Przejdź do głównej zawartości

Boże , masz u mnie kredyt ?



   …Boże, … Tato, …Gdy ujeżdżali mnie niczym szkapę w folwarku , parobkowie, prosiłam , byś pomógł… . Gdy stałam przed tą przeklętą ściana i prosiłam byś mi, pożyczył, nawet nie dał, pożyczył,  pieniędzy … .  Gdy nie miałam już sił i nie miałam niczego czym bym mogła się podtrzymać, prosiłam byś pomógł… . Gdy zadawałam pytania, prosiłam o odpowiedź, o podpowiedź, o radę bym raz chociaż poszła wiedząc ,że jest bezpiecznie, … . Gdy mój ziemski tato zawiódł mnie raz, skrzywdził kolejny… . Boże . Tato, nigdy nie miałam żalu, pretensji do Ciebie. Nigdy nie wątpiłam ,że bardziej to moja wina, że czegoś nie dostaję niźli Twoja wola  a temu ziemskiemu ojcu, pamiętam, pamiętam i mam żal. Czy to jest w porządku, że Ty, tak wielki , doskonały, wieczny, masz u mnie tyle zaufania a tamten… Dlaczego jestem wciąż jak dziwka, mająca nadzieję ,że weźmie mnie facet w rolsie i nie skrzywdzi niźli ,że żebrak uratuje od złego. Kloszard mnie uratował ale czy czasem nie mógł byś mnie ciepłym autem w zimną noc podwieźć ?....

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...