Przejdź do głównej zawartości

Na trzy palce , zadurzona .

   Ulicą przeszłam przedmiotową. Na przedmiotowej ulicy jest przedmiotów wiele ale nie ma ławki na której można przysiąść i się zastanowić. Przedmiotowa ulica jest szybka, bardzo szybka. Nie znosi zastanowienia nie znosi zamyślenia nie znosi… Byłam  przedmiotem na przedmiotowej ulicy  Ona przeszła a ja odważyłam się pójść za nią. Czy sama znalazła bym w sobie dość odwagi ?. Czy dzisiaj tak samo bym postąpiła.  Na przedmiotowej ulicy wszystko jest przedmiotowe i ludzie są przedmiotowi i auta są przedmiotowe i relacje są przedmiotowe i związki są przedmiotowe. Na przedmiotowej ulicy jesteś przedmiotem pożądania. Na przedmiotowej ulicy byłam przedmiotem pożądania. Dziś jestem i gdybym tu nie była nie wiedziała bym jak to jest oddychać i być wolną .Dziś nie jestem przedmiotem pożądania chociaż pożądam i pożądana jestem. Zadurzyłam się w trzech palcach trzymających moje wspomnienia. Odwracam głowę ale zerkam .

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...