Nie rozmawiaj z tłumem . Rozmawiaj z jedną
osobą .Gdy przemawiasz na wiecu, nie przemawiaj do ludzi. Przemawiaj do jednego
człowieka z tłumu wyłuskanego i jeśli nauczysz się do każdego z osobna mówić,
zostaniesz trybunem doskonałym a jeśli sercem i duszom mówił będziesz do
każdego z osobna, świętym cię sprawiedliwie ogłoszą. Trybun a święty to zazwyczaj
nie to samo. Trybun bardzo łatwo może popaść w nieuczciwość. Święty z lekkością
może zostać smętnym moralizatorem. Gdzie jest i jak namalowana granica. Owocami
jest malowana . Owocami jest pisana. Owoce dają jej smak. Gdy szczera , owoce smaczne, nawet jeśli
twarde, gdy fałszywa, owoce niesmaczne chociaż skórka ładna.
...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...