Przejdź do głównej zawartości

z tęsknoty za prostotą...




...człowiek by mieć wartość musi coś tworzyć. Wypracowywać  dobro, piękno, użyteczność dla innych. Pomocność dla innych. To jest miarą , człowieczeństwa. Nie jest miarą człowieczeństwa, skala. Nie jest większym człowiekiem ktoś kto uratował świat, od tego , który jednemu podał szklankę wody. Nie jest większym człowiekiem myśliciel, erudyta , geniusz od głupka nierozumnego. Człowiekiem czyni wyciągnięta dłoń, myśl wychodząca naprzeciw  innego człowieka, pragnienie , może czasem niespełnione, by pomóc przejść kawałek komuś komu trudno. Pamiętam, widziałam kiedyś spotkanie człowieka, który świat przemieniał , tworzył, komponował na nowo z człowiekiem , który jedynie modlił się o to co robił ten pierwszy i jak rzadko się zdarza z obrazu emanowała prawda, że oni dwaj równie wielcy i równie wspaniali i równie potrzebni. 


  

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...