… Nigdy nie
wierzyłam w czarownice. Duchy , zjawy i inne takie ale ni z tego ni z owego
poznałam, zdecydowanie prawdziwą czarownicę. Gdy żyłam z nią w zgodzie,
wszystko układało się idealnie. Byłam codziennie bogatsza, codziennie piękniejsza,
codziennie młodsza ale gdy tylko pojawiały się miedzy nami jakieś
nieporozumienia ,pojawiały się również, nieoczekiwane komplikacje w moim życiu.
Jako osoba nie wierząca w żadne takie czary mary zapominałam o problemach gdy
znikały chociaż to wiązało się z kolejną naprawą moich relacji z …czarownicą .
Nasza znajomość niczym sinusoida miała wzloty i upadki a więc chwile szczęścia
i rozgoryczenia aż dotarła do punktu krytycznego .Powstałyśmy w tak różnych światach
,że nieuchronna była katastrofa i oczywiście katastrofa przyszła. Awantura jak
się patrzy i rozstanie. Dziękować Bogu nie przyszła z zatrutym jabłkiem i nie
zmieniła się w odrażającą szkaradę a wręcz przeciwnie, pojawiło się w niej
piękno , którego wcześniej nie dostrzegałam ale… musztarda po obiedzie, mleko
się rozlało, piekło zamarzło i nasze drogi się rozeszły .Zaczęły spotykać mnie ,
wcześniej się nie zdarzające , niedogodności ale one przerodziły się w
ewidentnego pecha a on w zdecydowanie oczywiste tragedie. Nie wiedziałam skąd i
dlaczego się pojawiają ale w pewnym momencie dostrzegłam pewną prawidłowość.
Gdy pomyślałam o mojej byłej znajomej, spotykało mnie nieszczęście. To mi obcas
odpadł, to zerwał się złoty łańcuszek z zawieszką z pchlego targu, to ucięłam
się nożem. Niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki –myśl o niej i nieszczęście.
Cóż było robić gdy przypadki nie znikały a pojawiały się w coraz większym
nasileniu-pomyślałam ,że pójdę i poproszę o zaniechanie tych czarów wobec mnie
ale… czarownica nie zechciała nawet ze mną porozmawiać w wypadki zaczęły mnie
przerażać- co myśl o niej- to nieszczęście i to jeszcze bym przebolała gdyby
nie fakt ,że to zaczęło przechodzić na moje kochanki. Myśl o czarownicy-telefon
od męża ,że wraca wcześniej z delegacji. Kolejna myśl o czarownicy. Zaplanowany
misternie wieczór skopany przez nadejście zbyt szybkie przeciwwskazań. Tak
coraz bardziej i bardziej i bardziej. Nie wiem co robić. Jak przestać myśleć o
czarownicy? Przestać muszę bo mnie wykończy ale jak przestać jak ciągle coś…. katastrofa,
totalna katastrofa. Nawet sama się zarzekała ,że nie jest czarownicą a tu …fakty
świadczą całkiem inaczej. Jak żyć jak żyć.