Przejdź do głównej zawartości

Dziennikarstwo.

 


   Kreowanie rzeczywistości.

  PS

  W bardzo niewielkim procencie , informowanie.

  PS

  Przekaz dni- zbrodniarz , rano w południe i wieczorem. Przemyka obok mniejszy ale również zbrodniarz, nieniepokojony przez nikogo, serdecznie witany, pozdrawiany  i żadne słowo wzgardy. W dymach wojny świetnie się ukrywają , wszelkie podłości.

  PS

  Covidowi zbrodniarze nie boją się trybunałów a jedynie inflacji i spadku cen nieruchomości.Dziennikarze nie pytają. Podają wiadomości dnia .

  PS

Dziennikarz oburzony to prawdziwa elita w dziennikarstwie mainstreamowym. Dziennikarz oburzony nie słucha, nie analizuje, nie potrzebuje danych, jemu wystarczy temat i wskazanie kierunku w jakim ma się oburzać. I się oburza: wyrzuca ze studia, bojkotuje. Jemu myśleć nie kazano...   "Jerzy Wasiukiewicz-autor"

  PS

 Nikita Michałkow uważa, że Ukraińcy zarażali śmiercionośnymi bakcylami ptaki latające nad Rosją, by "wytępić słowiański etnos". Nikita Michałkow - wybitny aktor i reżyser, laureat Oscara... Kolejny przykład, że wielki artysta może być równie wielkim idiotą. Warto o tym pamiętać.   "Jacek Milewski-Autor"

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...