Przejdź do głównej zawartości

Miejsce mnie nie odepchnęło.

 

Dotarłam . Dotarłam do miejsca i chociaż miejsce mnie nie odepchnęło. Pozwoliło mi być. Pozwoliło mi zostać, miejsce nie zrobiło czego chciałam. Miejsce pozwoliło mi być a ja usiadłam na skrzynce i patrzyłam . Wydawało mi się ,że kobieta , którą spotkałam a która oddała mi wszystko co miała by na koniec i siebie mi oddać, będzie chciała czekać na mnie zawsze i być ze mna zawsze ale odeszła. Nie zostawiła adresu, telefonu, pragnień, potrzeb, głodu. Inna, skrajnie inna zrobiła dokładnie to samo i mimo wielkiego mojego starania nie udało mi się jej odszukać i zapytać , co zrobiłam źle a może wszystko zrobiłam źle … . Neutralnej nie szukałam, nie spróbowałam bo dotarło do mnie ,że nie tam a tutaj jest wyjaśnienie, odpowiedź ,zrozumienie. Na szkrzynce nie było niczego czego bym oczekiwała. Nie było mnie jakiej bym oczekiwała ,że jestem. Miejsce mnie nie odpychało więc zostałam w miejscu , bez nadziei , bez wiary a wtedy przyszła kobieta ktorej mówię”kocham Cię”. Przyszła zwyczajnie jak zawsze przychodziła by mnie uratować. Uśmiechnęłam się. Zrobiło się tak ,że się chciało patrzeć przed siebie bez względu na obrazy jakie tam być mogły. Zrobiło, się ale wszak dzięki niej „słońce wzeszło”. Przyszła jedyna kobieta z którą jestem na Ty. …sokoły wróciły, potwierdziła i opowiedziała mi swoją historię. Już jest dobrze. Znów dobrze, jak szukałam.

PS

  Tak wiele rzeczy , spraw, sytuacji, problemów, dylematów nie jest takimi jakimi mi się wydaje ,że są. Wyciągnęłam rękę po białą kartkę a wzięłam zieloną z marginesem, możliwością wprowadzenia zmian lub ich zaniechania.

 PS

 ...wiem , że słyszysz, potrzebujesz, tęsknisz. Kocham Cię. Tak zostanie na zawsze więc nie bój się żyć.

PS

TSA :  ...idąc cmentarną aleją ....

  PS

  Prawdziwy facet-Tyson Fury

Popularne posty z tego bloga

Medal dla lekarza.

  Lekarza, który widząc oczywiste objawy wymagąjące natychmiastowej pomocy, żąda wykonana testu covidowgo i przy gorącej kawie czeka na jego wynik , powinno się w trybie natychmiastowym pozbawić prawa wykonywania zawodu, praw obywatelskich . Powinno się rozstrzelać ale ktoś powinien sprzątać ulice. PS Człowiek z potężna raną ręki zjawia się na SORze . Robią mu konieczny test na covid. Umiera nim doczekał na wynik. Zmarł na covid i choroby współistniejące. Rodzina przysłała kwiaty , wdzięcznaz pomoc w ostatnich chwilach, lekarzowi.

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...