Przejdź do głównej zawartości

Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. ...Szczęście.

  ...Panie Boże, gdy uświadamiam sobie, gdy czuję, jestem pewna ,że jesteś obok, zaczynają mi kapać łzy, ze szczęścia. Dziś mam ochotę komuś o tym opowiedzieć ale Ania , jedyna której takie rzeczy mówiłam , Ania nie wiem gdzie dziś jest . Nie zapominaj dać jej więcej szczęścia niźli mi dajesz. Nie zapominaj.

...czy to mówiąc, mówię fałszywe świadectwo ?

  ...co to była za miłość , gdy nie stać mnie było, nie poświęciłam siebie całej dla niej. Nie opuściłam mojej złotej klatki by być z nią bez względu na wszystko bez względu na kłamstwo pierworodne.Jak mi się łatwo mówi, kochałam tę, tamtą a byłam zawsze jak niezadowolony konsument, obrażony ,odchodzący od lady bo nie dostał tego co chciał, jak chciał.Co poświęciłam dla tych wszystkich, których "tak kochałam " ?

...fałszywie świadczę o samej sobie szukając usprawiedliwienia w innym niźli u wszystkich, postrzeganiu a jeśli to nie jest usprawiedliwienie ? Dostateczne chociaż.

...Fałszywie siebie widzę ?

Popularne posty z tego bloga

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Obitnica...

 ...obietnicę złożyłam,nie wiem czy mądrze , wszak bez przemyślenia ale skoro słowo się rzekło, będę musiała słowa dotrzymać. Czas mam teoretycznie nieograniczony ale, wiecie ,rozumiecie, jest jak jest . Przyznam ,że obiecałam trochę z próżności bo patrząc wstecz, sprawdzałam czy dość , w moim mniemaniu po sobie zostawiłam . Uznałam ,że dość . Nie bym miała spocząć na laurach i od dziś nie budować i nie tworzyć niczego ale to co jest podoba mi się i cieszy. Cieszy bo przez spory czas mojego życia niczego nie wnosiłam do materialnej rzeczywistości świata w którym sobie żyję. Nie wnosiłam i nawet do głowy mi nie przychodziło by wnosić . Później zaczęłam coś po sobie zostawiać to tu to tam , nie zwracając uwagi ,że to coś mojego dla świata. Niedawno zaczęłam analizować. Obietnica dotyczy książki a właściwie dwóch książek. Mam opracować , i wydrukować dwie książki. Czy nie za dużo jak na moje barki ? Zobaczymy jak to będzie a tymczasem, wiosna niedługo i czas zakochania , który bardzo ...