Przejdź do głównej zawartości

Wybacz mi , proszę...

 


    , wybacz mi proszę, Ty cudowna panno , która spotkałam, której doświadczyłam słów i spojrzenia i zapachu i pewności jutra przecudownego. Wybacz mi proszę Panie Boże ,że tą którą pozwoliłeś mi w swojej nieograniczonej miłości , spotkać, w jednaj chwili zadurzeniem swoim obdarzyłam i chęcią i pragnieniem , i pożądaniem by ta chwila uniesienia , malowana uczuciami wszystkimi jakie znam ale i tymi , które otwierają się przede mną, że tą poznać mi pozwoliłeś a ja tak bardzo chcę unieść ją w dłoniach wysoko, że wszystko co jest, co mam , co zdobyłam , wypracowałam, stworzyłam, nie ma znaczenia,nie ma sensu nie ma przyszłości. Wybacz mi Panie Boże proszę , moje zadurzenie i radość jego. Wybacz mi przecudowna, spotkana, dotkniona wszystkimi zmysłami i bez najmniejszego znaczenia gdzie granica wyobrażeń a gdzie realizm  tego spotkania przebiega. 

   W jednej chwili wszystkich najpiękniejszych słów w sobie szukać zaczęłam. W jednej chwili wydobyć je z pamięci , i Tobie ofiarować za tę chwilę, ten moment, te spotkanie i tę rozmowę jaką Ty, Panie Boże , wierzę ,że pobłogosławiłeś .

Popularne posty z tego bloga

Wczoraj ...

  ...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...

ZbrodnIarze...

...umierają jak ludzie. Są zbrodniarzami . Patrzę z ciekawością...zbrodniarze umierający jak ludzie, jak ci których mordowali, których krzywdzili...tak bardzo podobni. Dlaczego ?

Obitnica...

 ...obietnicę złożyłam,nie wiem czy mądrze , wszak bez przemyślenia ale skoro słowo się rzekło, będę musiała słowa dotrzymać. Czas mam teoretycznie nieograniczony ale, wiecie ,rozumiecie, jest jak jest . Przyznam ,że obiecałam trochę z próżności bo patrząc wstecz, sprawdzałam czy dość , w moim mniemaniu po sobie zostawiłam . Uznałam ,że dość . Nie bym miała spocząć na laurach i od dziś nie budować i nie tworzyć niczego ale to co jest podoba mi się i cieszy. Cieszy bo przez spory czas mojego życia niczego nie wnosiłam do materialnej rzeczywistości świata w którym sobie żyję. Nie wnosiłam i nawet do głowy mi nie przychodziło by wnosić . Później zaczęłam coś po sobie zostawiać to tu to tam , nie zwracając uwagi ,że to coś mojego dla świata. Niedawno zaczęłam analizować. Obietnica dotyczy książki a właściwie dwóch książek. Mam opracować , i wydrukować dwie książki. Czy nie za dużo jak na moje barki ? Zobaczymy jak to będzie a tymczasem, wiosna niedługo i czas zakochania , który bardzo ...