...wywróciła wszystko do góry nogami a po chwili uznałam ,że świat jest zupełnie inny niźli przed chwilą i dokładnie ,że wszystko jest inaczej. Gówno prawa- nic się nie zmieniło poza moim postrzeganiem ,które tym razem jest ,nie pamiętam odpowiedniego wyrazu,jest ...w którym większą a niźli wczoraj , rolę gra owa informacja. Mój wspaniały egoizm, pokazał mi obraz w którym ja decyduję o świecie a prawdą jest ,że to świat decyduje o mnie a najczęściej ma mnie po prostu gdzieś, w głębokim poważaniu. Kim bym nie była i co bym nie zrobiła ale...można w tym świecie czasem zamieszać i wzburzyć fale i oczywiście postawić wysoko napis :"to ja je wzburzyłam". Wczoraj nie miałam ochoty na robienie zamieszania ale dzisiaj wszystko się zmieniło i jeśli wytrwam w postanowieniu, będzie ciekawie.
...pierwszy raz, tego roku, wypiłam kawę na tarasie. Moim tarasie. Odwiedził mnie , znajomy, tak myślę, sokół. Przywitał się. Wszystkie stworzenia się sobie kłaniały i ja również. Słońce ogrzewało gołe stopy . Nie było śniegu. Nie było zimnych , bolesnych wiadomości ze świata. Wolność. Wygrzewanie się na słońcu , kojarzę z wolnością. Wolność to bycie bliżej świata. Jeszcze świata, stworzonego dla mnie przez Boga a którego nie zniszczyłam zostając na betonowej polanie , dla "wygody". Da się, można , z wysokościowca polecieć w dal, na kolejny wysokościowiec, ale o ile piękniej jest polecieć z jednego ogromnego drzewa na kolejne ogromne drzewo. Lot nawet z niewysokiego derenia rosnącego pod płotem , piękniejszy się wydaje być od lotu z jednego słupa ogrodzeniowego na kolejny. Delektuje się bo posiadam a gdybym nie posiadała ? Tarasu na którym mogę pic kawę z gołymi nogami ogrzewanymi słońcem ? Posiadanie nie czyni wolnym a czyni leniwą,rozkapryszoną. Ogrodnik posadził kwiaty. ...